Nie jest tak źle. Moje auto teoretycznie tylko jest srebrne, bo w rzeczywistości to jest czarne, bo jest oklejone folią carbonową - cokolwiek to jest. Ale prezentuje się genialnie. Jak je tylko zobaczyłam, to od razu wiedziałam, że TO JEST TO. Batmobil. Odbiór zaplanowałam wstępnie na wtorek. Ale już dziś zabrałam się za rzecz bardzo nieprzyjemną - rekonesans ofert ubezpieczeń OC. Skąd się biorą takie ceny, to nie wiem. Ale jedno jest pewne - firmy ubezpieczeniowe poważnie dyskryminują ubezpieczających. W każdej firmie jest rubryka pt. kobieta czy mężczyzna? A co to za różnica?! Już o pytaniu o stan cywilny i temu podobne nie wspomnę. Morał jest taki, że na auto jest znacznie łatwiej się zdecydować, niż na ubezpieczyciela. Złodzieje i oszuści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz