Olcia twierdzi, że zaszyłam się w swoim świecie, ja powiedziałabym nawet, że popadłam w szewską pasję. Tak czy siak - chodzi o to, że szyję, dziergam, haftuję, wycinam. Wszystko już jakby w ramach przygotowań świątecznych, ale coś czuję, że na świętach się to nie skończy. Zdążyłam już odkryć, że w polskim internecie nie ma co szukać inspiracji. Wystarczy jednak wpisać hasło po angielsku i człowiekowi aż się igła w rękach pali do kolejnych filcowych projektów. Aktualnie jestem na etapie przygotowywania prezentów dla dzieci mojej kuzynki. Dziergam mini pacynki na palce. Luz.
patrząc na zdjęcie-nazwijmy-profilowe - powinno być M jak Maluszki (na paluszki) . Olcia with love :)
OdpowiedzUsuńno no Mirra- nowy talent sie objawil!!!
OdpowiedzUsuń