sobota, 3 maja 2014

Wpis o 6 rano

Upiekłam sobie wczoraj chleb. Misternie planowałam kolejne czynności. Ale po tym pieczeniu poczułam się lekko zmęczona. Więc postanowiłam się na chwilę położyć. Dosłownie - na 15 minut drzemki regeneracyjnej.
Położyłam się zatem o godz. 18.00 do mego łóżka. W ubraniach, w soczewkach i w całym tym majdanie.

I obudziłam się teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz