wtorek, 24 grudnia 2013

Trójwymiarowo


Istnieje taka obawa, że mogę do świąt ze wszystkim nie zdążyć. Ciasteczka 3D, choinka i trzygodzinne pakowanie prezentów to zaledwie część. Wczoraj wieczorem upiekłam jeszcze trzy pierniki, a za chwilę biorę się za sernik, którego nigdy w życiu jeszcze nie robiłam. Luz.   
Niestety, w międzyczasie okazało się, że pominęłam kilka osób przy planowaniu prezentów. Otóż totalnie nie pomyślałam o mojej kuzynce i jej mężu, którzy będą na naszej 11-osobowej wigilii. Ale absolutnie nie zamierzam już tych zaległości nadrabiać. Trudno.

1 komentarz:

  1. ale o Olci nie zapomniałaś, choc Olcia prezentu nie dala :(. Skarpetki noszą sie ciepło :)))

    OdpowiedzUsuń